Jak możemy się dowiedzieć z ostatnich informacji dostarczonych nam przez organizatorów imprezy Red Bull Soundclash, która odbędzie się 22 listopada w Warszawie, będzie to wydarzenie, podczas którego będą królowały ciężkie gitarowe brzmienia oraz hip hop.
Koncert Red Bull Soundclash będzie swojego rodzaju zdarzeniem dwóch różnych nurtów muzycznych. Nie zabraknie mocnego grania oraz hip hopowych bitów. O tym, który z gatunków wygra zadecydują natomiast zgromadzeni na imprezie słuchacze. Kto wystąpi? Tego jeszcze nie zdradzają organizatorzy, jednak zapowiadają, że możemy spodziewać się znakomitych wykonawców. O oczekiwania wobec Red Bull Soundclash zapytano także dwóch znanych dziennikarzy muzycznych:
– Fajne byłoby zderzenie artystów z różnych muzycznych bajek i pokoleń. Ale istotna jest też konfrontacja scenicznych osobowości. Z chęcią zobaczyłbym na Red Bull Soundclash pojedynek Brodka vs Maleńczuk albo Kazik vs Muniek – mówi Mikołaj Lizut.
– Kogo chciałbym zobaczyć w takim starciu? Któryś z projektów Tomka Lipnickiego lub Roberta Brylewskiego, może Flapjack, może Acidów czy Justynę Steczkowską, która ostatnio wypuszcza się w kompletnie zaskakujące dla jej fanów rejony muzyczne. Red Bull Soundclash to super idea. Pomysł jednakowoż intrygujący dla słuchaczy, jak i dla samych artystów. Jeśli element zaskoczenia występuje i tu i tu, to czego chcieć więcej? – uważa Artur Rawicz.
Jak będzie dowiemy się już wkrótce. Tegoroczna edycja Targów odbędzie się bowiem 24 i 25 listopada w Pałacu Kultury i Nauki. Koncerty będzie można wysłuchać w teatrach Dramatycznym i Studio. Otwarcie imprezy będzie miało miejsce natomiast 22 listopada w warszawskim Soho Factory. Pełen program imprezy poznamy już wkrótce.