The Skys, znany na całym świecie, pochodzący z Wilna zespół rockowy zakończył niedawno trwającą od czerwca trasę po Stanach Zjednoczonych. Zespół kontynuuje prace nad nową, jubileuszową płytą oraz zapowiada koncerty w Polsce. W międzyczasie The Skys znaleźli czas, by odpowiedzieć na kilka naszych pytań…
Skąd w The Skys taka sympatia do Polski? Często do nas wracacie, dbacie o to, by Polscy fani o Was nie zapomnieli, Polska to dla Was ważny kraj na koncertowo-wydawniczej mapie świata?
Bardzo lubimy polską scenę muzyczną, cieszymy się za każdym razem, gdy możemy – odiwedzając Polskę – spotykać rosnące grono naszych naszych fanów i przyjaciól z różnych miejscowości. Tak, Polska dla nas jest ważnym krajem koncertowym i nie tylko dlatego, że mamy polskie korzenie, ale i z tego powodu, że ludzie tutaj w naszej opinii dobrze znają się na muzyce. Widzimy, jak reagują na koncertach, jakie pytania mają po nich. To szalenie budujące i motywujące móc wracać do tak wymagającej publiczności.
Ostatnio gościliście u nas – zdaje się – na dwóch koncertach w czerwcu bieżącego roku. Teraz zapowiadacie kolejne. Wiadomo już kiedy i gdzie?
Planujemy zagrać kilka koncertów w pierwszym kwartale nadchodzącego roku, z pewnością zawitamy do Was w marcu, kiedy pojedziemy na festiwal HRH do Wielkiej Brytanii, gdzie zagramy razem z takimi muzykami, jakk Rick Wakeman z zespołu YES, Mostly Autumn, Lifesigns i innymi. Jeszcze nie możemy zdradzić konkretnych dat i miejsc z uwagi na trwające rozmowy, ale dokładamy wszelkich starań, by było to jak najszybciej.
Ostatnie miesiące upłynęły Wam na dużej trasie po Stanach Zjednoczonych. Jak przebiegła ta trasa? Z jakim odbiorem spotyka się tam Wasza twórczość?
Było fantastycznienie! Przejechaliśmy ponad 30.000 km i odwiedziliśmy dużo pięknych miejsc. Zagraliśmy w miastach od Oregon, przez Kansas City do Pensylwanii – od oceanu do oceanu. Przyjęcie było bardzo dobre, cieszymy się bardzo, że mogliśmy się podzielić swoją twórczością z wielką ilością widzów. Tym bardziej, że udawało nam się zapełniać kluby a osoby, które przyszły znały naszą twórczość. To bez wątpienia olbrzymi sukces dla europejskiego zespołu. Otrzymaliśmy nawet komplementy od basisty z zespołu Roberta Planta (Band of Joy), który bardzo pozytywnie ocenił naszą muzykę i koncert. Wróciliśmy niezwykle zmęczeni, ale za to bardzo podbudowani i zmotywowani – z głowami pełnym pomysłów i inspiracji.
Zapowiadacie klip stworzony na podstawie materiałów nakręconych podczas tej trasy. Kiedy go zobaczymy i do jakiego utwory będzie zrealizowany?
Zgadza się, pracujemy nad takim teledyskiem. Klip będzie zrealizowany do utworu „The Pyramid” z naszej ostatniej płyty „Colours Of The Desert” i będzie on podarunkiem świątecznym dla naszych fanów. Klip będzie zrealizowany z materiałów, jakie udało nam się nagrać podczas trasy po USA. Mam naprawdę olbrzymią ilość nagrań wideo oraz zdjęć, dokładamy wszelkich starań, by możliwie najmocniej oddać emocje, jakie towarzyszyły nam podczas przemierzania Stanów i grania tam koncertów.
Wiem, że pracujecie nad nowym albumem – na jakim jesteście etapie?
W tym momencie dogadujemy już termin nagrań. Płyta będzie nagrana podczas dwóch sesji – pierwsza odbędzie się w Wilnie, druga w Wielkiej Brytanii. Szlifujemy utwory podczas prób, staramy się ułożyć ostateczną listę. To niezwykle trudne.
Czy płyta ma choć roboczy tytuł? Kiedy planujecie premierę i czego można się po tym albumie spodziewać?
Premierę planujemy w drugiej połowie 2015 roku. Chcemy spokojnie skupić się jeszcze nad pracami nad tym albumem, dopracować każdy szczegół. Wydawniczy powrót po czterech latach musi być trafiony w dziesiątkę, bo wiemy, że oczekiwania są olbrzymie. Płyta będzie ukoronowaniem naszej dwudziestoletniej działalności. Znajdą się na niej utwory nowe oraz kilka starych, bardzo lubianych przez słuchaczy kawałków w nowych aranżacjach. Tytuł roboczy? Hehehe, może taki? „THEE BEST OF THE GOLDEN BEST FROM BEST YEARS FROM THE SKYS BEST”. Hahaha.
No właśnie, w przyszłym roku będziecie obchodzić dwudziestolecie swojej aktywności artystycznej – czy w związku z tym, oprócz wyjątkowej płyty, planujecie coś specjalnego?
Płyta, o której wspomnieliśmy będzie najważniejszym wydarzeniem obchodów naszego dwudziestolecia. Na niej skupiamy się najmocniej – ma być rockowym pomnikiem. Ale planujemy także cykl koncertów, w tym na pewną jeden naprawdę duży w którejś z wileńskich aren. Będą to koncerty zarówno na Litwie, jak i poza jej granicami – w tym, rzecz jasna, w Polsce.
{youtube}p2nMK2gXLVk{/youtube}
Chciałbym jeszcze powrócić do Waszego marcowego koncertu na HRH Prog Festiwal w Anglii. Jak to się udało? Z kim tam zagracie?
Tak, w marcu 2015 roku zagramy na tym festiwalu z takimi artystami, jak Rick Wakeman wirtuoz pianista znany z występów z progresywnymi grupami TheStrawbs i Yes oraz z owocnej kariery solowej, The Enid – to grupa mająca za sobą bogatą przeszłość, sporo udanych płyt, a także posiadająca wyrobioną markę i uznanie zarówno po stronie krytyki, jak i publiczności, szczególnie tej z Wysp Brytyjskich, Steeleye Span – to angielski folkowo-rockowy zespół, powstały w 1969 roku i wciąż niezwykle aktywny. W ciągu ich wieloletniej kariery dorobili się 40 albumów! Pojawi się tam także mnóstwo innych szalenie ważnych dla światowej sceny progresywno rockowej zespołów. Dlatego bardzo cieszymy się, że i The Skys zostało zaproszone na to wydarzenie przez organizatorów.
Czy przyglądacie się naszej krajowej scenie rockowej? Macie kontakt z jakimiś zespołami? Które według Was zasługują na szczególną uwagę?
Graliśmy na jednej scenie z wieloma zespołami polskiej sceny rockowej. M.in. z Dżem, Turbo, Luxtorpedą, Retrospective, Hunter, TSA i mnóstwem innych. Polska ma bardzo silne zespoły rockowe – szczególnie te, które wymieniliśmy zrobiły na nas olbrzymie wrażenie. W naszej opinii, mogłyby spokojnie zainteresować swoją twórczością Zachód. Polska ma na swojej scenie prawdziwe, rockowe skarby!
Dziękuję za rozmowę!
Dziękujemy bardzo! Pozdrawiamy czytalników Life4Sound, zapraszamy na nasze oficjalne strony internetowe oraz do zapoznania się z muzyką The Skys. Mamy nadzieję, że już wkrótce zobaczymy się z Wami na koncertach! PEACE&LOVE!